Szanowni Zawodnicy, Trenerzy, Sędziowie, Działacze sportowi WOPR

Szanowni Zawodnicy, Trenerzy, Sędziowie, Działacze sportowi WOPR
Jak wiecie, po wielu latach prób, od niedawna jesteśmy polskim związkiem sportowym. Niestety
pełne wejście w życie w system sportu to jeszcze spora droga do pokonania. Zarówno dotacje dla
pzs jak i systemu sportu młodzieżowego są obwarowane odpowiednimi procedurami i czasem, które
pomimo składania wniosków, argumentacji i przychylności DSW są nieubłagalne.
Cieszy fakt, że pomimo braku wsparcia przez Skarb Państwa wyjazdu do Australii, resort jest nam
przychylny i udało się dla złotych medalistów uzyskać zgodę na wypłatę stypendium, a szczególnie
dla juniorów, którzy w procedurze stypendiów w sportach nieolimpijskich nie są przewidziani.
Staramy się, aby Polska coraz więcej uczestniczyła w życiu sportowym świata i Europy. W 2023
organizowaliśmy Mistrzostwa Europy Juniorów, w przyszłym roku będziemy gospodarzami Mistrzostw
Europy w kategorii junior i open. Weszliśmy też do elitarnego grona organizującego zawody Pucharu
Europy, które razem z German Cup i Orange Cup, mamy nadzieję wpiszą się w europejski i światowy
jesienny kalendarz imprez. W tym roku, na pierwszych takich zawodach w Polsce, goście z zagranicy
to blisko 20% wszystkich uczestników. A wśród naszych zawodników są też juniorzy i juniorzy młodsi.
Z takim „wpychaniem” się do międzynarodowego kalendarza imprez nie możemy czekać, choćby z
uwagi na zbliżające się w 2032 Igrzyska Olimpijskie. Wbrew pozorom 2-3 lata to nie jest długo, bo
po tym okresie ratownictwo wodne stanie się sportem olimpijskim i wejdzie w obszarze
organizacyjnym i finansowym na zupełnie inny poziom.
Rozpoczynając pierwszą, jako polski związek sportowy, kadencję władz WOPR, chciałbym
podziękować członkom Komisji sportu, ale i instruktorom, trenerom, a szczególnie sędziom i
działaczom klubowym, za waszą wyrozumiałość i zrozumienie, że droga do osiągnięcia przez WOPR
ugruntowanej pozycji w polskim sporcie jest trudna, ale im szybciej się w niej odnajdziemy i im
szybciej pokażemy, że lifesaving to nie skok na ministerialną kasę, ale nasza (właściwie Wasza) pasja
do sportu, to tym szybciej i lepiej będziemy oceniani.
Dlatego – w pełni rozumiejąc tych, dla których sprawy finansowe są bardzo ważne po prostu z uwagi
na konieczność utrzymania się i godnego życia – dziękuję wszystkim za wyrozumiałość i zrozumienie.
WOPR, jak tylko będzie w stanie (a będzie!!!) z pewnością doceni w odczuwalny dla Was sposób
inwestowanie w siebie, jakie podjęliście w tej drodze na szczyt.
Mam więc nadzieję, że spotkamy się – wszyscy, którym przede wszystkim zależy na rozwoju tej
dyscypliny sportu – w gronie, które już od lat „ciągnie ten wózek”, z nadzieją na lepsze jutro.
Z wyrazami szacunku

Paweł Błasiak